Port Lotniczy Lublin z rekordową w historii stratą. Tak źle nie było nawet podczas pandemii, kiedy samoloty były uziemione

Ubiegły rok Port Lotniczy Lublin zakończył z liczbą blisko 399 tys. obsłużonych pasażerów. Był to jeden z najlepszych wyników w historii lubelskiego lotniska. Lepiej było tylko w latach 2017 i 2018, kiedy to zanotowano 430 i 455 tys. podróżnych. Jak wskazywały władze lotniska, ruch wraca do poziomu sprzed pandemii. Podkreślano też rekordowy sierpień, w którym to odprawiono 51 191 pasażerów – najwięcej w historii.

Tymczasem z opublikowanego przez spółkę sprawozdania finansowego wynika, że zanotowano nie tylko rekord miesięczny, lecz także roczny. Ten ostatni dotyczy wyniku finansowego. Strata netto przekroczyła bowiem aż 35 mln zł i jest najwyższa w historii lotniska. A to oznacza, że niższe straty port lotniczy generował nawet w okresie, kiedy samoloty były uziemione ze względu na pandemię COVID-19.

Jak wynika z zestawienia, przychody ze sprzedaży osiągnęły blisko 11,8 mln zł. Tu zanotowano wzrost o 8,9 proc. względem 2022 r. Jednak wpływy z działalności lotniskowej wyniosły już zaledwie 3,1 mln zł i stanowiły niespełna 25 proc. przychodów spółki. Najwięcej środków do kasy lotniska wpływa z działalności pozalotniskowej, gdyż jest to ponad 66 proc. dochodów. Pozostałe blisko 9 proc. to wpływy z usług obsługi naziemnej.

Patrząc na wydatki, to 44,4 mln zł wyniosły koszty działalności operacyjnej, z czego połowę stanowiły wynagrodzenia i składki na ubezpieczenia społeczne. Tu warto zauważyć, że tylko na koszty pracownicze lotnisko przeznaczyło prawie dwa razy większą kwotę, niż wynosiły roczne przychody.

Tak jak w poprzednich latach, strata będzie musiała zostać pokryta przez udziałowców. A są to: Gmina i Miasto Lublin (51,4 proc.), Województwo Lubelskie (46,7 proc.), Gmina i Miasto Świdnik (1,7 proc.) oraz Starostwo Powiatowe w Świdniku (0,003 proc.). Władze Portu Lotniczego Lublin od dłuższego czasu wskazują, że pomysłem na zwiększenie przychodów ma być rozwój usługi cargo. W planach jest też sprzedaż części terenu pod wojskową bazę śmigłowców.