Coraz więcej „elektryków” we flocie Lubelskiego Roweru Miejskiego (zdjęcia)
10:24 01-07-2024 | Autor: redakcja
fot. UM Lublin
– W tegorocznej odsłonie miejskiej wypożyczalni wprowadziliśmy pilotażowo do użytkowania pierwszych 10 rowerów elektrycznych. Już niedługo rozszerzymy również ofertę o możliwość wypożyczenia roweru typu cargo, dopinane są ostatnie szczegóły. W ramach testów chcemy sprawdzić, jak te rozwiązania zostaną przyjęte przez mieszkańców i turystów, co pozwoli nam wyznaczyć kierunek działań na kolejne sezony – mówi Tomasz Fulara, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.
Flota liczy już 625 rowerów
Z pierwszych 5 rowerów elektrycznych użytkownicy mogą korzystać od 21 marca. Teraz, do tej puli dołącza kolejna „piątka”. „Elektryki” można wypożyczać na takiej samej zasadzie jak standardowe jednoślady. Rowery z napędem są widoczne w aplikacji i oznaczone kolorem granatowym. Zwykłe rowery mają przypisany kolor zielony, a dziecięce różowy.
Cała flota liczy teraz 625 rowerów, w tym 15 dla dzieci i 10 elektrycznych, rozlokowanych na 131 stacjach – 46 pasywnych i 85 standardowych.
Rośnie liczba użytkowników
Statystyki pokazują, że Lubelski Rower Miejski cieszy się dużą popularnością. Od marca ubiegłego roku do teraz liczba użytkowników przekroczyła 28,5 tys. Rowery wypożyczono blisko 234 tys. razy i przejechały one ok. 773 tys. kilometrów. Od 4 marca bieżącego roku, kiedy dostępna była pierwsza „setka” rowerów po zimowej przerwie, przybyło ok. 7,3 tys. nowych kont, a liczba wypożyczeń wyniosła ponad 81 tys.
MPK Operatorem systemu
Operatorem LRM jest Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne od marca ubiegłego roku, a system powiązany jest z komunikacją miejską poprzez integrację z Lubelską Kartą Miejską i systemem Lubika. Posiadacze biletu okresowego korzystają z roweru miejskiego nieodpłatnie przez 30 minut dziennie. Taki bonus obowiązuje w każdy dzień ważności biletu okresowego. Z kolei dla osób posiadających identyfikator LKM, obowiązuje specjalny cennik wypożyczeń i abonamentów.
Szczegóły dotyczące Lubelskiego Roweru Miejskiego oraz aplikacji dostępne są na stronie lubelskirower.pl.
fot. UM Lublin
Miejmy nadzieję że ktoś za to odpowiada
Elektryki w Lbn to jest jakiś żart. Po pierwsze 5 elektryków na całe miasto to jakieś nieporozumienie a dodatkowo nawet jak się udało trafić na elektryka to był on rozładowany. Tak więc może i elwktryk ale rozładowany. Kto odpowiada za ładowanie tych rowerów? Nie znam nikogo kto by znalazł elektryka który by był naładowany.
Ważne, że w różnych dziwnych K0nkursach na „elektromobilność” Dziadogród będzie miał odhaczoną pozycję „rowery elektryczne”, a Dziad Jakubowicki być może przytuli kolejny medal za „eko-miasto”.
Podobna zagrywka jak z plebso-wozami na wodór – kosztują 3x tyle co normalny, a główną ich funkcją będzie gwiazdorzenie w zajezdni.
ale za to jak będzie się ładnie palić jak się przegrzeje bateria na słońcu i po dodatkowej jeździe
jeżeli w ogóle ruszy xD
Korzystając z okazji przypomina się, że
„Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.”
Jak więc, jeżeli w danym miejscu nie ma drogi dla rowerów – to taką drogą poruszamy się jezdnią. Nie chodnikiem. A jak skończy się jazda rowerami po chodnikach, to i po przejściach dla pieszych tez nikt jeździć nie będzie.
Jaaaa cieeee!…. Pięć rowerów.Ja cieee!…. A w takich „zacofanych i komunistycznych” Chinach leżą całe hałdy tego towaru.Wystarczyło by tylko załadować cały statek i przywieźć.Wpiszcie na YT „Plaga w Chinach. Miliony na masowych cmentarzyskach przez miliardowy biznes chciwych korporacji.”
Moim zdaniem takie coś nie powinno być dopuszczalne z racji na zagrożenie zdrowia i życia kiedy ktoś taki rower rozwali i bateria strzeli, albo będzie wrzucony do rzeki i ją zatruje.
Na takie rowery powinna być kaucja 100zł, którą musisz zapłacić aby móc z nich korzystać.
Kaucja za rower który nigdy nie jest naładowany? No bez żartów.
Czemu tego typu stacje są zlokalizowane na chodnikach i ograniczają ruch pieszych i prowokują rowerzystów do łamania prawa czyli jeżdżenia po chodnikach?
„Zuza” a zgodne z przepisami parkowanie samochodów na chodniku to już ci nie przeszkadza?
Przeszkadza, ale teraz rozmawiamy tu o rowerzystach.
No bo chodniki w Lublinie – jak sama nazwa wskazuje – służą głównie do jazdy po nich rożnymi pojazdami np. rowerami, hulajnogami, czasami samochodami. A tak poważnie to Lublinie panuje kult samochodu, więc rowerzysta ma spadać z jezdni, bo przecież nie może przeszkadzać panu kierowcy. W Paryżu stacje rowerowe są położone albo przy jezdniach albo w pobliżu dróg rowerowych i tak to powinno wyglądać. Jeszcze dużo czasu upłynie zanim zmieni się mentalność Polaków (jeżeli kiedyś w ogóle się zmieni).
Urzędnik znowu używa nieinkluzywnego języka. „W ramach testów chcemy sprawdzić, jak te rozwiązania zostaną przyjęte przez mieszkańców i turystów, co pozwoli nam wyznaczyć kierunek działań na kolejne sezony – mówi Tomasz Fulara, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.” Powinno być „W ramach testów chcemy sprawdzić, jak te rozwiązania zostaną przyjęte przez mieszkanki, mieszkańców, turystki i turystów, co pozwoli nam wyznaczyć kierunek działań na kolejne sezony – mówi Tomasz Fulara, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.”, Urzędnik musi się następnym razem lepiej postarać, bo inaczej poleci donos do Departamentu Nowomowy.
A jak sie zapali, jakaś gaśnica jest w zestawie?
Nie tylko butelka Cisowianki którą musisz wypić a dalej to już sam wiesz co zrobić.
No chyba że jesteś kobietą to masz trochę trudniej 😆
A niby dlaczego ma się zapalić? Jak tak bardzo boisz się pożarów to wywal laptop i smartfon, bo przecież mogą się zapalić.