Poniedziałek, 01 lipca 202401/07/2024
690 680 960
690 680 960

Łoś biegał po torach w Lublinie. Aby zabrać zwierzę, trzeba było wezwać drezynę z podnośnikiem

Sporych rozmiarów łoś pojawił się przy dworcu głównym PKP w Lublinie. Akcja odłowienia zwierzęcia trwała 5,5 godziny. Ostatecznie zostało ono wywiezione poza miasto, w swoje naturalne środowisko.

W miniony czwartek, w godzinach wieczornych, na torach w rejonie dworca głównego PKP w Lublinie pojawił się łoś. Zwierzę zauważyła dyżurna ruchu i od razu zaalarmowała straż ochrony kolei. Zwierze cały czas przemieszczało się po okolicy pozostając jednak wciąż na terenie kolejowym.

Z uwagi na zagrożenie dla ruchu pociągów, od razu o pomoc poproszono dyżurnego lekarza weterynarii. Ten podjął próbę odłowienia zwierzęcia. Po podaniu środka nasennego Łoś przemieścił się w trudno dostępny teren w rejonie jednego z torów prowadzących na bocznicę.

Z uwagi na rozmiary zwierzęcia, a tym samym jego ciężar, ręczne zabranie go nie wchodziło w grę. Dlatego ściągnięto drezynę z podnośnikiem HDS, za pomocą którego przetransportowano uśpionego łosia do pojazdu służb weterynaryjnych. Cała akcja trwała 5,5 godziny. Łoś został wywieziony poza miasto, w swoje naturalne środowisko.

12 komentarzy

  1. Pewnie chciał pojechać pociągiem na mecz Polska Francja

  2. Przeniesiony biedaczek… A to głupie chamy! Przecież od razu widać,że jego naturalne środowisko to ta wielka,murowana,lewacka słoikowa wieś.

  3. „Łoś został wywieziony poza miasto, w swoje naturalne środowisko” a dokładnie?
    Mam nadzieję że w głąb lasu a nie tylko po za miasto i jak się obudzi wbiegnie komuś pod koła auta.

  4. Czy to była drezyna z IZ Kielce?

  5. ,.,.,.,.,.,.,.,.,.fsb

    Albo nad morze na wczasy,bo wszyscy jadą

  6. Nie lepiej było złowić na lasso zamiast narkotyzować niewinne zwierzę?

  7. Trzeba było łosia na Żoliborz zawieść – może by się tam przydał !!!

  8. Przecież to można było taką ucztę z tego zrobić że pół Lublina by się najadło.

  9. Ktoś chyba rozpoczął program rozmnażania populacji łosi ale nikt nie wie kto i nikt nie m pomysłu co z tym dalej zrobic i jak go zamknąć… na cholere nam tyle tychzwierzat . Jak nie mamy w lasach drapieżników które będą kontrolowały ich populację…
    A łosie biegają po torach przed pociągami, przed pendolino, po drogach ekspreswoych i stwarzają zagrożenie. Czy czekamy aż trzepnie w niego pociąg z saletrą amonową?
    Są wogole jakieś dane jaka jest obecnie populacja łosi i do jakiej liczby dążymy?

Dodaj komentarz

Z kraju

Sport