Wtorek, 02 lipca 202402/07/2024
690 680 960
690 680 960

Pierwsza ciąża z rządowego programu in vitro

Nie minął jeszcze miesiąc od rozpoczęcia rządowego programu in vitro, a są już pierwsze efekty. W klinice leczenia niepłodności Gyncentrum w Lublinie potwierdzono ciążę u pacjentki zakwalifikowanej w ramach programu.

– To wspaniała wiadomość zarówno dla nas, jak i dla pacjentki. Każda potwierdzona ciąża to dla nas ogromna radość i dowód na to, że nasze starania przynoszą efekty. Program dofinansowania in vitro to szansa dla wielu par, które do tej pory nie mogły sobie pozwolić na kosztowne leczenie – podkreśla dr n med. Anna Bednarska-Czerwińska.

Powrót do refundacji in vitro na poziomie ogólnopolskim był bardzo oczekiwany przez pary, które takiej pomocy zostały pozbawione.

– Zainteresowanie programem jest bardzo duże. Codziennie odbieramy dziesiątki telefonów od osób, które chcą dowiedzieć się więcej o możliwościach, jakie daje program. Widzimy, jak ważne jest to wsparcie dla wielu rodzin – mówi koordynator rejestracji Gyncentrum.

Z dofinansowania w ramach rządowego programu in vitro mogą skorzystać pary, które, mają stwierdzoną niepłodność lub nieskutecznie leczyły się z powodu niepłodności przez okres 12 miesięcy przed zgłoszeniem się do programu, brały już kiedyś udział w rządowym lub samorządowym programie in vitro i mają zamrożone zarodki, są w związku małżeńskim lub partnerskim, potwierdzonym stosownym oświadczeniem.

Limit wieku w programie wynosi:
– 42 lata dla kobiety i 55 lat dla mężczyzny (in vitro z własnych komórek rozrodczych, ewentualnie z dawstwem nasienia).
– 45 lat dla kobiety i 55 lat dla mężczyzny (in vitro z komórkami jajowymi dawczyni lub in vitro z adopcją zarodka).

Światowa Organizacja Zdrowia zalicza niepłodność do chorób cywilizacyjnych. W Polsce dotkniętych jest nią ok. 1,5 miliona par i liczba ta stale rośnie. To cena, jaką płacimy za postęp technologiczny – problem niepłodności to przede wszystkim problem krajów wysoko rozwiniętych. Wśród przyczyn wymienia się złą dietę, przewlekły stres, brak aktywności fizycznej oraz zanieczyszczenie środowiska. Problem z poczęciem dziecka może leżeć po obu stronach, tj. po stronie kobiety, po stronie mężczyzny lub obojga jednocześnie.

Klinika Leczenia Niepłodności Gyncentrum od ponad 20 lat pomaga niepłodnym parom spełnić marzenie o potomstwie. Ma swoje oddziały w ośmiu miastach w Polsce: w Katowicach, Krakowie, Bielsku-Białej, Częstochowie, Lublinie, Warszawie, Poznaniu oraz we Wrocławiu. Posiada własne zaplecze diagnostyczne oraz szpital specjalizujący się w leczeniu trudnych przypadków medycznych.

(Źródło: Gyncentrum)

29 komentarzy

  1. Ta jak para chce mieć dziecko przez sztuczne zapłodnienie później kobieta je nosi w sobie aż do rozwiązania to jest grzech ale jak na plebani księża zarypali prawie na śmierć męską prostytutkę to już nie jest grzech.

  2. Pomijając aspekty natury moralnej, dalej nie mogę zrozumieć dlaczego podatnik ma się zrzucać na zabieg? Przecież jeśli dziecko się urodzi, to powstaną z tym związane niemałe koszty Jego wychowania, więc ktoś kto świadomie się na coś takiego decyduje powinien mieć na to środki…

    • Wiesz trochę się mylisz bo osoby które się leczą z powodu niepłodność wydają ogromne sumy jeszcze przed narodzinami dziecka. Potrafi to zrujnować ludzi .Leczenie trwa latami, pochłania dziesiątki tysięcy złotych. Normalnie gdyby nie to że akurat na nich trafiło mieli by odłożone pieniądze potem ciąża i wydawanie pieniędzy na dziecko alew tym przypadku najpierw trzeba wydać ogrom pieniędzy. To tak jak by ci zabrać 100-150 tyś i powiedzieć że przecież powinieneś mieć na dziecko .

  3. 20 lat temu oglądałem film dokumentalny o zależności między kleszczami a koncernami farmaceutycznymi. W skrócie chodziło o to żeby tym kleszczom nie przeszkadzać by mogły się swobodnie namnażać i przemieszczać np do aglomeracji miejskich. Po co a no po to bo koncerny wyliczyły sobię że choroby od kleszczowe za dwadzieścia lat będą warte ileś tam bilionów dolarów. Tak walczyli z tym invitro że to takie nieetyczne przeciągali aż tu nagle po celebrycie szczypawce ruszyło pełną parą. Jak coraz więcej społeczeństwa ma problem z płodnością. Przez lata nas truli syfem w żarciu antybiotykami szczypawkami. Ciekawe ile lat temu na to wpadli i ile wart jest ten biznes teraz

  4. Jeśli nie możesz zajść w ciąże sama, czy z ze względu na niepłodność partnera to chyba jasny sygnał od matki natury, że nie powinniście mieć dzieci. Choroby, defekty genetyczne etc. A tymczasem w bidulach cała masa dzieciaków czeka na adopcję i coraz bardziej się degeneruje na skutek specyfiki prowadzenia tych placówek. Ale wiadomo, że rasowa lewicowa aktywistka, która krzyczy o „końcu własności” i „prawa do posiadania” musi mieć „swoje” dziecko. Nawet z probówki. 😆

    • Obyś kiedyś zasmakował tego miodu .A tak apropo adopcji .Nie wiem czy wiesz ale to nie jest obowiązek niepłodnych .Zaadaptować dziecko może też para która może mieć swoje dzieci więc śmiało zgłoś się do oa i uratuj choć jedno dziecko.

Dodaj komentarz

Z kraju

Sport