Czwartek, 04 lipca 202404/07/2024
690 680 960
690 680 960

Pierwsza ciąża z rządowego programu in vitro

Nie minął jeszcze miesiąc od rozpoczęcia rządowego programu in vitro, a są już pierwsze efekty. W klinice leczenia niepłodności Gyncentrum w Lublinie potwierdzono ciążę u pacjentki zakwalifikowanej w ramach programu.

29 komentarzy

  1. Ta jak para chce mieć dziecko przez sztuczne zapłodnienie później kobieta je nosi w sobie aż do rozwiązania to jest grzech ale jak na plebani księża zarypali prawie na śmierć męską prostytutkę to już nie jest grzech.

  2. Pomijając aspekty natury moralnej, dalej nie mogę zrozumieć dlaczego podatnik ma się zrzucać na zabieg? Przecież jeśli dziecko się urodzi, to powstaną z tym związane niemałe koszty Jego wychowania, więc ktoś kto świadomie się na coś takiego decyduje powinien mieć na to środki…

    • Wiesz trochę się mylisz bo osoby które się leczą z powodu niepłodność wydają ogromne sumy jeszcze przed narodzinami dziecka. Potrafi to zrujnować ludzi .Leczenie trwa latami, pochłania dziesiątki tysięcy złotych. Normalnie gdyby nie to że akurat na nich trafiło mieli by odłożone pieniądze potem ciąża i wydawanie pieniędzy na dziecko alew tym przypadku najpierw trzeba wydać ogrom pieniędzy. To tak jak by ci zabrać 100-150 tyś i powiedzieć że przecież powinieneś mieć na dziecko .

  3. 20 lat temu oglądałem film dokumentalny o zależności między kleszczami a koncernami farmaceutycznymi. W skrócie chodziło o to żeby tym kleszczom nie przeszkadzać by mogły się swobodnie namnażać i przemieszczać np do aglomeracji miejskich. Po co a no po to bo koncerny wyliczyły sobię że choroby od kleszczowe za dwadzieścia lat będą warte ileś tam bilionów dolarów. Tak walczyli z tym invitro że to takie nieetyczne przeciągali aż tu nagle po celebrycie szczypawce ruszyło pełną parą. Jak coraz więcej społeczeństwa ma problem z płodnością. Przez lata nas truli syfem w żarciu antybiotykami szczypawkami. Ciekawe ile lat temu na to wpadli i ile wart jest ten biznes teraz

  4. Jeśli nie możesz zajść w ciąże sama, czy z ze względu na niepłodność partnera to chyba jasny sygnał od matki natury, że nie powinniście mieć dzieci. Choroby, defekty genetyczne etc. A tymczasem w bidulach cała masa dzieciaków czeka na adopcję i coraz bardziej się degeneruje na skutek specyfiki prowadzenia tych placówek. Ale wiadomo, że rasowa lewicowa aktywistka, która krzyczy o „końcu własności” i „prawa do posiadania” musi mieć „swoje” dziecko. Nawet z probówki. 😆

    • Obyś kiedyś zasmakował tego miodu .A tak apropo adopcji .Nie wiem czy wiesz ale to nie jest obowiązek niepłodnych .Zaadaptować dziecko może też para która może mieć swoje dzieci więc śmiało zgłoś się do oa i uratuj choć jedno dziecko.

Dodaj komentarz

Z kraju

Sport